Zarówno mieszkańcy Sztutowa, jak i liczni turyści, narzekają na utrudnienia drogowe powstałe na skutek remontu arterii numer 501. Zwracają uwagę przede wszystkim na nowo utworzony zjazd z ulicy Gdańskiej, prowadzący bezpośrednio do obiektu, który niegdyś pełnił funkcję piekarni.
Właścicielem owego budynku, a także przyległych do niego działek oraz części sąsiadującego zabytkowego obiektu jest od 2018 roku spółka Dino. Według nieoficjalnych informacji, firma ma zamiar wykorzystać nieruchomość do postawienia kolejnego sklepu ze swojej sieci.
Jak mówią plotki, niedługo ma się rozpocząć proces wyburzania byłej piekarni, a na jej miejscu powstanie wjazd na teren przyszłego marketu. Następnie przewidziana jest faza budowy marketu Dino.
Mieszkańcy Sztutowa wyrażają jednak swoje obawy, zarówno w kontekście remontu trasy 501, jak i planów Dino. Pomimo bycia współwłaścicielem obok stojącego zabytkowego obiektu, spółka przez ostatnie pięć lat nie wykazała się inicjatywą jego renowacji. Obecnie jest on postrzegany jako element charakterystyczny dla centrum Sztutowa, którego estetyka pozostawia wiele do życzenia.
Kolejnym powodem do niezadowolenia jest fakt, że w Sztutowie działa już jeden market sieci Polo. Jego obecność spowodowała upadek wielu małych lokalnych sklepów na terenie gminy Sztutowo i obawiają się, że powstanie kolejnego marketu doprowadzi do całkowitej eliminacji lokalnej konkurencji.
Na koniec warto wspomnieć o trwającym od pewnego czasu nieoficjalnym szumie dotyczącym możliwości otwarcia kolejnego marketu – tym razem należącego do portugalskiej sieci Biedronka.