Elbląg: Niepokojące zachowanie mężczyzny przebranego za postacie z bajek

Od pewnego czasu mieszkańcy Elbląga dostrzegli niecodziennego przechodnia. Mężczyzna, przebierając się za różne postaci z bajek takie jak jednorożec czy smerf, pojawia się w różnych częściach miasta, w tym w Parku Kajki, centrum handlowym, a także na Starym Mieście. Osoby, które miały okazję go spotkać, alarmują rodziców o jego obecności.

Elbląska policja jest na bieżąco z sytuacją i prowadzi działania mające na celu sprawdzenie informacji na temat tego człowieka. Władze policyjne jednak nie potwierdzają doniesień, zgodnie z którymi mężczyzna miałby stanowić zagrożenie dla dorosłych czy dzieci. Funkcjonariusze zapewniają, że dokładnie monitorują sytuację. Warto dodać, że nie wpłynęło do nich żadne zgłoszenie odnoszące się do podejrzenia, że ten mężczyzna próbuje kusić dzieci do swojego domu.

Według relacji świadków, mężczyzna ten zwraca się do dzieci i proponuje im przyjście do swojego domu. Dodatkowo wykonuje zdjęcia dzieci i publikuje je na swoim profilu na portalu społecznościowym Facebook. Informacje ostrzegające przed tym mężczyzną zaczęły pojawiać się na różnych elbląskich grupach w mediach społecznościowych.

– Ten facet doskonale wie, co robi. Wydaje się, że ma obsesję na punkcie balonów i smerfów. Fascynują go okrągłe balony i zabawki. Na platformach internetowych wyzywa, grozi, a jednocześnie na ulicach przytula dzieci. Nagrywa je i publikuje te nagrania na swoim profilu. Złożyłam trzy doniesienia na policję przeciwko niemu, dołączając 85 stron dowodów. Groził mi śmiercią. Proszę uważać na swoje dzieci – ostrzega Patrycja Lipińska, która jest znana w Elblągu z prowadzenia pokazów z balonami.

Mężczyzna nazywany „Panem Smerfetką” ostatnio został zauważony podczas festynu z okazji Dnia Dziecka w Parku Dolinka. Według samego „Pana Smerfetki”, dzieci były bardzo zadowolone z możliwości robienia sobie zdjęć ze „Smerfetką”. Co ciekawe, twierdził on, że to jego kolega przebrał się specjalnie dla dzieci. Jednak według świadków ten tajemniczy kolega nie istnieje – mężczyzna chwalił się na portalach społecznościowych swoim przebraniem.